wtorek, 11 września 2012

Wakacyjne zaległości cz.1

No więc tak, szkoła się zaczęła, właśnie wróciłam z obozu integracyjnego, a biedna Lily siedzi w swoim małym pokoiku i czeka aż coś jej uszyję. Niestety, nie miałam na razie czasu iść na poszukiwanie materiału do smyka i jedynie teraz przygotowałam kilka zdjęć zrobionych w wakacje. To dopiero część z nich. Niedługo reszta.

Gdy byłyśmy w Sopocie, na początku  wakacji pojechałam pewnego ranka z Lilką rowerem na małą sesyjkę w lesie.




                     A tu widok jaki miała z tamtego miejsca:


Ale nagle gdy chciała zejść z górki w stronę plaży, zakręciło się jej w głowie i...

...spadła na ziemię.

Tutaj już leży na plaży.

i nawet odkryła mały strumyk!



W drodze powrotnej przejeżdżałyśmy obok wioski bezskorupkowych ślimaków i nie mogłam się powstrzymać by się tam nie zatrzymać i nie zrobić zdjęcia...
To ich most:


O, a tu jeden z nich i...

...reszta


Lila: Wracajmy już!!! Ile można robić zdjęcia! Zaczyna padać!
                                 Ja: No dobra, już jedziemy!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz